Wiadomości z rynku

sobota
23 listopada 2024

Co z Euro 2012? - Czy zdążymy z przygotowaniami?

Logistyka
22.01.2010 00:00:00
Przygotowania do Euro 2012 mimo zimy idą prawie pełną parą, jednak słychać o pierwszych problemach. Sygnałem alarmowym jest zmiana głównego wykonawcy budowy stadionu we Wrocławiu, zwiększające się koszty budowy stadionów oraz "tymczasowo dopuszczane do użytku" drogi. Bez względu na to, kto będzie wykonawcą stadionów i dróg jedno jest jednak pewne. Na rynku maszyn budowlanych i dróg sytuacja powinna nieco się poprawić.
O ile dla zagranicznych kibiców mistrzostw większego znaczenia nie będzie miało to, czy polskie stadiony wybudowano drożej lub czy jakiś mecz odbędzie się we Wrocławiu, czy też w rezerwowym Chorzowie, o tyle fakt, że przy drodze, którą będą jechać na mecze, nie będzie gdzie się zatrzymać i załatwić potrzebę fizjologiczną - już niekoniecznie. Tak bowiem może wyglądać scenariusz, który zaczyna realizować się na naszych oczach.
Wrocław ze znakiem zapytania
Gdy w zeszłym roku pisaliśmy o przygotowaniach do Euro 2012, od inwestorów wrocławskiego stadionu usłyszeliśmy to samo, co wszędzie, czyli że termin jego oddania do użytku zostanie dotrzymany. Co ciekawe, żadnych uchybień nie wykazała także kontrola UEFA, która miała miejsce w lipcu 2009 r.
Pod koniec zeszłego roku okazało się jednak, że kontrakt na jego budowę z firmą Mostostal został zerwany. Jak tłumaczył prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz na specjalnie zwołanej konferencji, przed zerwaniem umowy przez kilka miesięcy bez widocznych skutków dopominał się u wykonawcy o przyśpieszenie prac przy budowie. Zdaniem prezydenta, gdyby stadion budowany był w tym tempie, oddano by go dopiero w 2017 r. Pod koniec 2009 r. zrealizowano tylko siedem procent robót zamiast zakładanych 40. W tej chwili podpisywany jest nowy kontrakt na budowę z niemiecką firmą Max Bög, która startowała w pierwotnym przetargu i przegrała z Mostostalem.
Według zapewnień prezydenta stadion ma zostać oddany do mistrzostw, wiadomo jednak, że w rezerwowych miastach, np. w Krakowie, gdzie modernizowane są obydwa stadiony (Cracovii i Wisły), wiadomości z Wrocławia odebrane zostały z radością.
Trzysta procent planu, ale "warunkowo"
Dobry humor nie opuszcza także szefów Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na zwołanej pod koniec zeszłego roku konferencji prasowej szef GDDKiA Lech Witecki chwalił się, że w 2009 r. wykonał 300 procent planu. W zeszłym roku przybyło co prawda tylko 71 km autostrad, jednak udało się rozpisać kontrakty na niemal wszystkie pozostałe drogi potrzebne na Euro 2012. Co interesujące, podpisanie wszystkich ma zostać zakończone najpóźniej do lipca bieżącego roku. Wśród dróg, na budowę których kontrakty zostaną podpisane "na ostatnią chwilę", wymienia się m.in. odcinki autostrad A1, A4 i A18, a więc kluczowe dla mistrzostw drogi.
Nie trzeba dużej znajomości tematu, by zdawać sobie sprawę, że wystarczy ostrzejsza przyszła zima, aby nie zostały one zrealizowane. GDDKiA zapewnia jednak, że tak się nie stanie, a jeżeli drogi nie zostaną dokończone, dopuści się je warunkowo do użycia. Zresztą już teraz jeździmy po warunkowo oddanych do użytku drogach, np. po nowym odcinku autostrady A4 między Krakowem a Szarowem.
Rosną koszty budów
Według Ministerstwa Sportu wydamy także więcej na budowy naszych stadionów. W tej chwili mówi się o tym, że ich budowa i modernizacja w sześciu miastach kosztować będzie o 1.412 mln zł więcej. Najbardziej wzrosły koszty budowy stadionu w Warszawie, bo aż o 339 mln zł. Sporo więcej mają kosztować także stadiony we Wrocławiu, Gdańsku, Chorzowie, Krakowie i Poznaniu, ale to pewnie nie koniec podwyżek. Jako ciekawostkę podać możemy fakt, że na Ukrainie koszt Stadionu Narodowego wyniesie około 200 mln euro, w Polsce zaś nawet 500 mln. Stadion w Kijowie będzie miał 69 tys. miejsc, warszawski zaś tylko 50 tys.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.